Podróże to wbrew pozorom bynajmniej nie wymysł współczesnej ery wielopasmowych autostrad i superszybkich samolotów. Podróżowanie, a więc czasowa zmiana miejsca pobytu na znajdujące się w pewnej odległości, znane było od zarania dziejów. Podróżowano początkowo jedynie w celach praktycznych, takich jak handel czy poszukiwanie i zdobywanie wiedzy a także w celach politycznych. Odrębny, choć równie ważny dla ludzkości, typ podróży stanowiły wędrówki do miejsc kultu religijnego, a więc pielgrzymki. Już w starożytności znane były podróże mające na celu zaspokojenie czysto hedonistycznych potrzeb człowieka oraz zobaczenie odległych, egzotycznych krain. Przez długie wieki najbogatsi podróżowali wielkimi karawanami bądź zastępami konnymi, z wieloosobową służbą, strażą i z setkami kilogramów bagaży. Kto, w dobie limitu dwudziestu kilogramów bagażu, pomyślałby o tym, aby zabrać ze sobą dywany, złote zastawy, instrumenty muzyczne czy inne wydawałoby się całkiem niepraktyczne i zbędne w podróży elementy? A tak właśnie podróżowali nasi przodkowie. Objuczone ciężkimi kuframi zwierzęta wędrowały do celu nieraz przez wiele dni. Kilkaset lat temu podróżowanie miało w gruncie rzeczy niewiele wspólnego z przyjemnością i prawie zawsze towarzyszył mu wielki dyskomfort, napady band zbójeckich i choroby.
Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply